Świat Książek

MalyMol

Może napiszecie coś o swoim pierwszym dniu w szkole? I o nastawieniu na ten nowy rok szkolny??

Lily

U mnie było ok, chociaż trochę się obawiałam, bo w końcu liceum - nowa szkoła, nowi znajomi, nauczyciele... Ale klasa jest naprawdę spoko. Wink

Kilka osób już znałam z gimnazjum, więc tym bardziej mi się podoba ;D

wika

Mój pierwszy dzień szkoły to trzeci dzień szkoły zwykłego ucznia, czyli że dwa dni mnie nie było, a mam wrażenie, jakbym conajmniej dwa tygodnie się spóźnila :] Jak zwykle - pomieszanie z poplątaniem, nikt, nic nie wie.
Ale jak miło było zobaczyć swoich ludzi! Smile

Lily

Kurczę, dopiero pierwszy weekend roku szkolnego przed nami, a ja już mam multum pracy domowej. ;/

wika

Oj, to ja mam dobrze ;]
Tzn. praca domowa jest (a jakze inaczej!), nawet test na czwartek zapowiedziany, ale i tak weekend luźny. No i w poniedziałek tylko cztery lekcje Wink

PS proponowałabym przemianować temat na generalne pogaduchy o szkole Wink

MalyMol

A JA MAM WAAAAAAAAAAAAAAKACJE :DDDD

Lily

Zazdroszczę! Razz

Jejku, wika, Ty to masz dobrze. Ile ja bym dała, żeby mieć w poniedziałek tylko cztery lekcje. A niestety - mam aż siedem ;/

wika

To znaczy z reguły mam sześć, dziś po prostu anuczyciela nie było ;] Ale zapewniam Cię, że mój plan cudowny nie jest - w piątek kończę o 16.20 (pociesza mnie jedynie fakt, że są u mnie ludzie, którzy kończą w piątki o osiemnastej...).

Lily

Mój plan się właśnie zmienił, bo dołożyli nam jeszcze jedną godzinę wych. fiz. Teraz mam trzy razy po 8 lekcji! :/ Koszmar, nienawidzę siedzieć w szkole do 15:25, potem wracać padnięta do domu i jeszcze zawsze trzeba się czegoś uczyć albo przynajmniej zrobić jakieś zadania z matmy.

Yoggobela

A ja już mam dość szkoły, choć dopiero końcówka września.. Najgorsze jest to, że na przełomie października/listopada zmieniam szkołę z powodu przeprowadzki, do zupełnie innego miasta.. Masakra.

MalyMol

A ja właśnie dzisiaj o godzinie 12.00 wróciłam z Egiptu Very Happy

2tygodnie opalania, zwiedzania i byczenia się Very Happy

POLECAM

Lily

Z Egiptu?! Jejku, zazdroszczę Ci Very Happy

Też bym sobie teraz wyjechała na takie dwa tygodnie nic nie robienia.

U mnie w szkole jak na razie spoko, chociaż nauki mam już sporo.
Yoggobela, współczuję Ci... Taka zmiana w środku roku na pewno nie jest fajna ; /

wika

Yoggobela - rzeczywiście, może być ciężko, ale dasz radę ;*
Ja już zostałam zawalona nauką, tak że ostatnio sypiam po trzy godziny. Nie ma to jak wybrać sobie taką, a nie inną maturę ;]
Egiptu zazdroszczę strasznie, ja jedynie do jakiejś wioski o dwadzieścia minut od mojego miasta oddalonej jadę xD

Lily

wika

międzynarodową xD